Amerykański McDonald zmienił swoje najsłynniejsze danie w pierścień. Być może jest to jedyny Big Mac, który zdecydowanie nie boli postaci.

Wielu ludzi uwielbia fast foody: ktoś potajemnie chwyta chwilę, zagląda do upragnionej restauracji z wielkim „M” na fasadzie, a ktoś mówi głośno i bez zażenowania o swojej pasji i jest gotów spędzić w towarzystwie mlecznego koktajlu i apetycznej bułeczki z mięsem dni. Jednak McDonald niedawno stworzył danie, które może cieszyć się nawet zagorzałych zwolenników zdrowej żywności - lista składników nowego burgera zawierała tylko złoto i kamienie szlachetne.

Jubiler Nadine Ghosn została twórczynią niezwykłego pierścienia prefabrykowanego. Zainspirowany (naturalnie) prawdziwym Big Macem Nadin odtwarzał różne warstwy prawdziwej potrawy, hojnie inkrustował je kamieniami: bezbarwnymi diamentami zamiast sezamem; jasnobrązowe diamenty ozdobione improwizowanymi pasztecikami mięsnymi; sałata tsavorita, plasterki ogórka i cebula błyszczą; pomarańczowe szafiry są używane do specjalnego sosu. Koszt pierścienia, zwany Bling Mag, wynosił 12 000 $.

Cenny Big Mac został stworzony, aby przyciągnąć uwagę obecnych i przyszłych gości McDonald's trzema rozmiarami charakterystycznego burgera: Grand Big Mac, Big Mac i Mac Jr. Z tej okazji restauracja rozpoczęła konkurs na Bling Mac, pod którym uczestnicy musieli napisać tweeta z deklaracją miłości do Big Mac. Data zakończenia konkursu została również wybrana ze znaczeniem - 14 lutego.