W Japonii wiedzą dokładnie, jak wyrazić swoją miłość do czekolady - powinny być zrobione ze złota.

Japończycy są znani ze swojej nieodpartej miłości do wszystkich słynnych batoników czekoladowych KitKat. Od niesamowitej ilości i różnorodności smaków (od zielonej herbaty do wasabi po kanapkę) do pierwszego na świecie sklepu specjalistycznego, w którym sprzedawany jest tylko KitKat, który został otwarty w styczniu ubiegłego roku.

Jednak wśród niezliczonych czekoladowych smakołyków, dla których sklep odwiedził już ponad milion osób, wkrótce pojawi się specjalny przysmak - złoty KitKat, który Nestle wprowadzi do sprzedaży w styczniu przyszłego roku.

Zawinięte w najlepsze arkusze jadalnego złota, batony czekoladowe, dostępne w ograniczonej ilości 500 sztuk, będą kosztować 16 dolarów każdy. Oprócz ekskluzywnego smaku, marka zagra dodatkowo mały bar, w całości wykonany z 24-karatowego złota i całkowicie powtarzający kształt słodkiego oryginału.

Jeśli nagle czekolada nie jest twoją pasją, zawsze możesz cieszyć się deserem Mauboussin Mega Sundae w nowojorskiej kawiarni Bagatelle, udekorowanej prawdziwą złotą folią, jako prezent, do którego dołączony jest pierścionek. Dlaczego jednak ograniczać się tylko do słodyczy? Koneserzy drogich i wysokiej jakości napojów mogą preferować śliwkową brandy Zlatija, wzbogaconą 24-karatowym złotym liściem, który według producenta ma korzystny wpływ na organizm.