Gdzieś tam, w ogromie ogromnego wszechświata, znajduje się diament, do którego ludzkość jeszcze nie dorównała. Diament, który stał się sercem martwej gwiazdy.
Podczas gdy największe diamenty na planecie to Złoty Jubileuszowy Diament 545 karatów i Wielka Gwiazda Afryki 530 karatów, gdzieś tam, w rozległych przestrzeniach wszechświata, znajduje się diament, którego jeszcze nie widziała ludzkość.
Musujący kamień o wadze dziesięciu miliardów bilionów bilionów karatów (powtarzające się słowo „bilion” to nie przypadek) to nic innego jak serce martwej gwiazdy o imieniu Lucy. Znajduje się w odległości 50 lat świetlnych od Ziemi i znajduje się w strefie konstelacji Centaura (rok świetlny to odległość, którą światło podróżuje w przestrzeni przez rok, jeden rok świetlny wynosi około 9460 miliardów kilometrów) .
Kiedy gwiazda została odkryta w 2004 roku, astronomowie zdecydowali o tym na cześć piosenki Lucy In The Sky With Diamonds z zespołu The Beatles.
Lucy jest martwym białym karłem - tym, co pozostało z prawdziwej gwiazdy, kiedy użyła całego zapasu energii jądrowej i wyszła (teraz jej jasność wynosi tylko 1/2000 pozornej jasności Słońca) . Taka gwiazda składa się głównie z tlenu i węgla. I to ze skrystalizowanego węgla powstało ogromne diamentowe serce.
Aby wyobrazić sobie rozmiar tego białego karła, najłatwiej porównać go z naszym słońcem. Średnica Słońca wynosi 1, 4 miliona km, czyli 109 średnic Ziemi; Średnica Lucy wynosi zaledwie 4000 km, co odpowiada 2/3 średnicy Ziemi i czyni gwiazdę dość małą według uniwersalnych standardów. W każdym razie masa Lucy jest prawie równa masie Słońca i jest to bardzo duża waga dla takiej małej gwiazdy.
W rzeczywistości podejrzenia, że po śmierci białych krasnoludków krystalizują się wewnątrz, astronomowie byli jeszcze w latach 60. XX wieku, ale dopiero niedawno mogli potwierdzić te informacje.
Kiedy temperatura na powierzchni rdzenia umierającej gwiazdy spada do 12 000 stopni, zaczyna pulsować (na przykład temperatura rdzenia Słońca wynosi 15 000 000 ° C, a temperatura powierzchni wynosi 6000 ° C) .
Lucy pulsuje jak gigantyczny gong, który uderzają, a te pulsacje są bardzo podobne do fal sejsmicznych propagujących się w naszej Ziemi. Byli w stanie zmierzyć astronomów, podobnie jak geolodzy za pomocą sejsmografów, i obliczyć, że wnętrza węgla gwiazd stwardniały i przekształciły się w ogromny kryształ.
Niestety, Lucy nie można zobaczyć z Ziemi gołym okiem. Ale jeśli masz teleskop i jesteś na półkuli południowej, możesz znaleźć gwiazdę na niebie od marca do czerwca.