Wallace Chan tchnął nowe życie w Chiny

Redaktor ds. biżuterii rozmawiał z Wallace Chanem, chińskim geniuszem jubilerskim i „Mistrem niepowodzeń”, o swojej nowej kolekcji super twardej porcelanowej biżuterii.

Spisie treści

Wallace Chan to światowej sławy jubiler i innowator, założyciel marki o tej samej nazwie, która przesuwa granice nowoczesnego designu.

Jego niezliczone sukcesy w ciągu 45 lat obejmują cięcie Wallace'a, eksplorację tytanu, opatentowaną technologię jadeitu, technologię kamienia w kamieniu, naszyjnik Secret Abyss, a ostatnio The Wallace Chan Porcelain.

Pomimo tego, że jesteś uznanym mistrzem, nazywasz siebie "Mistrzem Niepowodzenia" . Jak byś to skomentował?

Akceptuję swoje porażki.W mojej 45-letniej podróży z kamieniami szlachetnymi popełniłem wiele błędów. Upuszczałem i łamałem rzeźby chwilę przed ich ukończeniem. Rozbiłem 30 kryształów, zanim z powodzeniem umieściłem ponad 1000 szmaragdów przez otwór 6,5 mm na wisiorku. Spędziłam lata robiąc biżuterię, tylko po to, żeby ją rozebrać i zacząć od nowa.

Niektóre z moich największych błędów stały się znaczącymi kreacjami. Gdybym się poddał, nigdy bym się nie nauczył. Nasze porażki istnieją po to, abyśmy mogli się uczyć. Jeśli o nich zapomnimy, przegapimy wiadomość.

Jaka była Twoja największa przeszkoda w karierze i jak ją pokonałeś?

Każdy element biżuterii podczas jego tworzenia był wyzwaniem. Ponieważ każdy element biżuterii jest inny, proces tworzenia nigdy nie odbywa się bez wielu prób i błędów. Z pewnością niektóre eksperymenty były trudniejsze niż inne.Kiedy stworzyłem Wielką Stupę [wyd. wydanie: kapliczka wykonana ze złota, kryształu i drogocennych kamieni, obecnie na stałej wystawie w Centrum Pamięci Buddy Fo Guang Shan na Tajwanie], nauczyłem się szukać widzialnego w niewidzialnym. Dziewięć prób zajęło mi przewiercenie się przez kryształową kulę, dopiero przy dziesiątej próbie i przy ostatniej kryształowej kuli zrobiłem wszystko dobrze. Często mówię, że moim największym wyzwaniem jest następna rzecz, którą robię. Nie chcę, aby moje najtrudniejsze i najciekawsze zadanie pozostało w tyle.

Wallace Chan Cut umożliwia wyrzeźbienie trójwymiarowych obrazów na kamieniach szlachetnych, a to nie zawsze bierze pod uwagę, jak najlepiej pokazać sam kamień w tradycyjnym sensie. Co więcej, jesteś mistrzem i nie boisz się przeciąć jednego kamienia, aby zrobić z niego łóżko dla drugiego lub przewiercić klejnot. Skąd czerpiesz odwagę do łamania zasad?

To nie tyle odwaga, co ciekawość.Każdy kamień jest inny - ma swój niepowtarzalny charakter. Do cięcia klejnotów można podejść jak do poznania nowej osoby. Słuchasz kamienia, dajesz sobie czas na zrozumienie go i jesteś ciekawy. Próbujesz zobaczyć jego „prawdziwe ja”

Jeśli będziesz wystarczająco blisko pracować z kamieniem, powie ci, jak go ciąć. Jeśli będziesz podążać za jego światłem, w końcu odkryjesz jego najgłębsze piękno, a on zabłyśnie.

Najbardziej interesuje mnie nieznane. Zawsze chcę iść tam, gdzie nikt jeszcze nie był i robić to, czego jeszcze nie zrobiono. Może jestem stronniczy, ale myślę, że jedną z najbardziej charakterystycznych cech twórcy jest ciekawość, która zachęca do obserwacji, podejmowania ryzyka i robienia czegoś naprawdę oryginalnego.

Odwaga jest warta mówienia o porażce. Jeśli boję się porażki, nawet nie próbuję eksperymentować, a co dopiero iść dalej, błąd za błędem. Kiedy zrozumiesz piękno porażki i zobaczysz, że oni są naszymi nauczycielami, znacznie mniej się będziesz bać.

Niedawno opracowaliście sekretną recepturę porcelany, która jest 5 razy mocniejsza niż stal. Co skłoniło Cię do stworzenia tego materiału? Powiedziałeś: „Porcelana to przyszłość”. Co Cię pociąga w porcelanie?

Porcelaną fascynowałam się od dziecka. Dorastając, ja i moje rodzeństwo jedliśmy plastikowymi łyżkami. Dorośli z naszej rodziny jedli z porcelany. Naprawdę chciałem dotknąć jednej z tych łyżek. Dla mnie porcelana to coś, co było poza moim zasięgiem - wygoda, ciepło, miłość, wolność.

Pewnej nocy moja ciekawość wzięła górę i wyciągnęłam porcelanową łyżeczkę. Tak jak myślałem, że ją trzymam, łyżka wyślizgnęła mi się z niezgrabnych dłoni i roztrzaskała się na kawałki. Nigdy nie zapomnę tej chwili.

Kilka lat później mój kuzyn kupił do domu porcelanową łyżeczkę - było to za panowania cesarza Qianlong - którą następnie udało mu się sprzedać po cenie wielokrotnie wyższej od oryginalnej. I dopiero wtedy zrozumiałam kulturową i historyczną wartość porcelany.

Myślałam, że porcelana zasługuje na to, żeby była mocniejsza. Musi być tak silna, jak wieki historii z nią związane. Postanowiłam więc przemyśleć, przebudować i nadać porcelanie nowy kształt.

Po 7 latach badań i eksperymentów stworzyłam porcelanę o bogatym kolorze, intensywnym blasku, solidnym i nowoczesnym duchu. 5 razy mocniejszy niż stal - nie pęknie, gdy wyślizgnie się z rąk. [Notatka edytuj: zgodnie z raportem Robba unikalna porcelana to porcelana, do której jesteśmy przyzwyczajeni, wzmocniona żelazem, krzemem, cyrkonem i innym tajnym składnikiem]

Martwisz się nadejściem sztucznej inteligencji i druku 3D? Mając do dyspozycji CAD i nowoczesny sprzęt, planujesz wprowadzić do swojej pracy nowe technologie, takie jak druk 3D?

Martwiłbym się tylko gdybym bał się zmian. Technologia z definicji to zmiana. Technologia jest cenna, ponieważ pozwala nam się rozwijać, rozciągać umysły i robić rzeczy, które wcześniej uważano za niemożliwe.

Jestem bardzo ciekawy i podekscytowany tym, jak sztuczna inteligencja rzuci wyzwanie branży i odkryje coś nowego. Jako twórca będę kontynuował prace nad nowymi technologiami.

Na koniec, czego możemy się po tobie spodziewać?

Będę nadal badać potencjał mojego nowego materiału, Wallace Chan Porcelain, i oczywiście wszystkie zmiany, które z nim nadejdą. Naprawdę cieszę się z kreatywnej przestrzeni, która się przede mną otworzyła.